Sniadanie: jablko z cynamonem (54kcal)
Obiad: jablko z cynamonem +1 lyzeczka jogurtu naturalnego (63kcal)
Kolacja - nic
Przekąski: jablko z cynamonem i lyzeczka jogurtu (63kcal), 3 gumy do zucia (8kcal) i 2 vitaminy na porost wlosow (15kcal)
Razem: 202kcal
Ogolnie nie spalam z wczoraj na dzis ani minuty, z glodu nie moglam sie zrelaksowac, ale nie dalam sie podkusic i nie siegnelam po jedzenie. Caly dzien troche mi bylo slabo i ogolnie bylam strasznie zmeczona tym bardziej ze juz nie pije kawy, ale daje rade. Jak widac po ostatnich bilansach staram sie przejsc na 4-5 dniową diete jablkowa. Podobno w 3 dni takiej diety mozna stracic 3 kg, jednak ja chce ja przedluzyc poniewaz wczoraj oprocz jablek zjadlam gruszke, a dzis dodalam do tego troche jogurtu, co prawda mala ilosc, ale kazda kcal sie liczy. Mam nadzieje ze wytrwam nie tylko do konca diety jablkowej, a calej tej diety ktora sobie rozpisalam.. Nie. Ja wiem ze wytrwam. Na razie probuje skurczyc sobie jak najbardziej żaladek, na poczatku niby jest trudno, ale pozniej bedzie z gorki. Wazne ze sie nie poddaje 😈👊 Jutro mam w planach zrobic ostry trening na silowni z ciezarami, obym tam nie padla haha ale dam z siebie wszystko. Z takim spaslym cialem, wstyd odpuscic. Musze cos ze soba zrobic bo juz na siebie patrzec w lustrze nie moge, ale wyobrazam sobie swoja satysfakcje jak dotrwam do konca. W wakacje bede mogla w koncu nosic bezwstydnie spodenki i koszulki na krotki rekaw. Zawsze sie wstydzilam, mialam wrazenie ze kazdy sie na mnie patrzy. Wylewajacy sie tluszcz z tych spodenek, celulit, po prostu O C H Y D A. Ostatni raz jak pokazalam na luzie tak swoje cialo, byl jak mialam 11 lat... Dosc mam tego ukrywania, chce w koncu poczuc sie piekna, a nie chodzic w bluzach i jeansach przy +30 stopniach. Trzymajcie za mnie kciuki ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz